Jeśli spędzasz godziny przy komputerze, strzelając headshoty w Call of Duty, albo relaksujesz się przy kolejnym sezonie The Walking Dead, to dobrze wiesz, jak ważny jest wygodny fotel. Bo co to za frajda z wygrywania, jeśli po dwóch godzinach plecy błagają o ratunek? 😩
Od kilku tygodni testuję Diablo X-One Prime Nightwolf Moon i szczerze? Jest naprawdę świetny, ale ma też kilka minusów. Jeśli zastanawiasz się, czy to fotel dla Ciebie, przeczytaj moją recenzję – szczerze, konkretnie i bez ściemy.
Design i pierwsze wrażenie – czy wygląda tak dobrze, jak na zdjęciach? 😍
Pierwsza rzecz, na którą zwróciłam uwagę? Wygląd! Ten fotel wygląda jak wyciągnięty z setupu gamingowego pro-playera. Gamingowy, ale nie przesadzony – w pokoju wygląda epicko, a jednocześnie pasuje do minimalistycznych wnętrz. Czerń z detalami i solidne wykonanie robią wrażenie.
Jeśli chodzi o rozmiar, testowałam wersję Normal Size i dla mnie (60 kg, 172 cm) jest idealny. Oparcie dobrze trzyma plecy, głowa ma wsparcie, a siedzisko nie jest za szerokie – czuję się w nim komfortowo, ale nie tonę. Lubię siadać po turecku (wiem, że nie powinnam, ale hej, kto tego nie robi?), i fotel daje mi na to przestrzeń. Jeśli masz ponad 180 cm, możesz pomyśleć nad większą wersją, bo zagłówek może wypadać za nisko.
Materiały i wygoda – czy można siedzieć godzinami? 🎯
Fotel jest pokryty ekoskórą HDS™, co wygląda super i jest łatwe w czyszczeniu. Serio, wylana cola nie robi na nim żadnego wrażenia. ALE! Jeśli siedzisz długo i jest gorąco, możesz poczuć, że ekoskóra nie oddycha tak jak materiał – latem to może być lekki minus, zwłaszcza jeśli grasz w napiętych sytuacjach (np. walczysz o top 1 w Warzone i nagle czujesz, że się kleisz do fotela 😂).
Za to pianka HR w siedzisku to totalny game-changer – jest sprężysta, ale nie za miękka, więc plecy nie cierpią. Nawet po dłuższej sesji w Call of Duty nie czuję się, jakby mnie przejechał czołg. Nie ma efektu zapadania się, co jest ogromnym plusem!
Funkcje i regulacje – czy jest wygodny do grania i binge-watchingu?
💡 Poduszka lędźwiowa i zagłówek – serio, po kilku godzinach gry albo oglądania The Walking Dead plecy nie bolą, a kark nie jest sztywny jak u zombie.
💡 Regulowane oparcie (140°) – idealne do oglądania Netflixa! Jak odpaliłam maraton z Neganem, to leżałam w półleżącej pozycji i totalnie chillowałam.
💡 Podłokietniki 2D – można je regulować w górę/dół i przód/tył, ale brakuje regulacji na boki – trochę szkoda, bo czasem chciałabym je lepiej dopasować.
💡 TILT – czyli lekkie bujanie – super opcja, jeśli lubisz się trochę poruszać w trakcie gry albo podczas przerw na kawę.
💡 Podnośnik gazowy klasy 4 – to znaczy, że fotel jest stabilny i nic nie trzeszczy. Czuję, że jest solidny i wytrzymały.
Jak sprawdza się w długich sesjach?
TAK! Jako osoba, która siedzi przy kompie kilka godzin dziennie, mogę śmiało powiedzieć, że komfort jest na wysokim poziomie.
Podczas wielogodzinnych meczów w Call of Duty, ergonomia tego fotela naprawdę robi robotę. Po kilku godzinach nie czuć bólu w lędźwiach ani w karku, a poduszki faktycznie spełniają swoją funkcję.
A jeśli chodzi o The Walking Dead – rozłożone oparcie to hit. Przy maratonach serialowych można się naprawdę wygodnie ułożyć i totalnie wciągnąć w akcję.
Czy ma jakieś wady?
❌ Ekoskóra może być gorąca w lato – jeśli nie masz klimy, może Cię lekko irytować.
❌ Podłokietniki mogłyby mieć więcej regulacji – nie każdemu to przeszkadza, ale ja lubię maksymalnie dopasowywać swoje ustawienia.
Podsumowanie – czy warto?
Jeśli szukasz mega wygodnego i dobrze wyglądającego fotela gamingowego, to Diablo X-One Prime Nightwolf Moon jest naprawdę świetnym wyborem. Jest ergonomiczny, solidny i totalnie komfortowy. Po kilku tygodniach użytkowania nie widzę śladów zużycia, a plecy nadal są mi wdzięczne.
🔹 Ocena końcowa: 4/5
✔ Wygodny i solidny – plecy odpoczywają, nawet po długich godzinach
✔ Super design – wygląda świetnie w pokoju gracza
✔ Dużo regulacji – możliwość dostosowania pod siebie
✔ Idealny do grania i oglądania seriali
❌ Latem ekoskóra może się nagrzewać
❌ Podłokietniki mogłyby mieć więcej regulacji
💡 Czy kupiłabym go ponownie? TAK! Jeśli szukasz fotela, który będzie wygodny zarówno do wielogodzinnych meczów w Call of Duty, jak i binge-watchingu The Walking Dead, to ten model jest dla Ciebie! 🎮💀💖


Maciej Wieczorek
Moim zdaniem spoko fotel, ale dla mnie ekoskóra to zawsze ekoskóra. Nie wiem, może ja się bardziej pocę, ale latem dla mnie siedzenie na takich fotelach to masakra. Jak chcę się spocić to idę do sauny, a nie na fotel gamingowy 😉